Ulubione, przygotowywane często przez mojego mężczyznę – mieszamy je łyżką i robimy w 10 minut. Pojawia się na każdym wydarzeniu jak Święta, urodziny, przyjęcia, niedzielny podwieczorek. Również działa na chandrę lepiej jak czekolada :)
Rodzynki namoczyłam we wrzątku, marchewkę starłam na drobnych oczkach orzechy posiekałam, ananasa pokroiłam drobno i wszystkie składniki wymieszałam łyżką. Ananas powoduje, że ciasto robi się bardzo wilgotne. Przełożyłam do formy 25×30 wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczenie z termoobiegiem: 10 minut w 200’C następnie 35-40 minut w 180’C bez termoobiegu 10 minut 200’C. potem 45 min w 180’C. Sprawdzamy patyczkiem, czy patyczek odchodzi od ciasta i nie jest mokry.
Masa – zimne mascarpone, zimną śmietankę, cukier, cytrynę miksuję na jednolitą masę. Nakładam na ciasto szpatułką i wygładzam. Taka porcja wystarcza na 12 dużych mufinek – nakładam dużo ciasta i rosną wielkie :) Ale jak przygotowuję przyjęcie robię z podwójnej porcji i piekę w największej foremce. Smacznego :)