Suche składniki mieszkam, dodaję do mokrych.
Mieszam dokładnie by nie było grudek.
Najlepiej robotem :)
Smażę na złoty kolor.
Ciekawostka – każdy, kto zna się na gorfach powie, żeby zrobić takie chrupiące jak z budki ulicznej musisz mieć porządna gofrownicę.
Taka kosztuje kupe kasy. Ja kupiłam swoja w Lidlu – taka różową z niedużą mocą i daje radę.
I rzeczywiście z mąki pszennej wychodzą mało chrupiące.
No i na ratunek chrupkości i zdrowia przyszła mąka jaglana.
Wychodzą perfekcyjnie :)
Suche mąki – to tez ryżowa, kokosowa – następnym razem pomieszam z tymi mąkami i dam znać jak wyszło.