Całe jajka ubijam na wysokich obrotach z ksylitolem, aż ciasto będzie puszyste- cienkim strumieniem dodaję olej dalej ubijając. Dodaje do całości szpinak. Mrożony trzeba mocno odcisnąć. A to ze świeżego wychodzi obłędnie zielone ciasto !!! Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i dodaję po trochu do masy szpinakowej i już delikatnie mieszam.
Blaszkę tortownicę wykładam papierem do pieczenia – tylko spód (wycinam kółko).
Piekę 45 minut 180 stopni bez termoobiegu, bo wysusza.
Krem: gęsta śmietankę oddzielam od mleczka kokosowego i ubijam z ksylitolem – ilość słodzidwa zależna od smaku na języku 😋
Można też zrobić całkiem zwykła wersje z mąką pszenna, cukrem pudrem i śmietanką 30 i mascarpone(opcjonalnie) i też wychodzi przepysznie 😃😃😃
Uważajmy by nie przypiec na brązowo , bo tu akurat jemy oczami.
Prosta wersja dekorowania:
Górę ciasta odkrawamy i kruszymy na mech. Nakładamy śmietankę i posypujemy mchem i dekorujemy owocami.
U mnie na foto wersja piętowa, gdyż zrobiłam za dużo ciasta i kremu. Wiec miałam dwa piętra i mech na samą górę i na boki.
Smacznego 🎂🍰